Zdecydowanie należę do tych osób. A ponieważ kocham spać wstawanie o 6.20 ani trochę do mnie nie przemawia.
Mój mózg walczy ze sobą każdego poranka, gdy jedna jego część mówi, że trzeba wstawać, a druga jest tak zmęczona i wcale tego nie chce. No ale cóż..nie ma wyjścia. W końcu nikt nie zrobi tego za mnie.
Jestem zdecydowanie bardziej zmotywowana gdy w grę wchodzi spotkanie z moim cudownym chłopakiem.
Wtedy nawet wczesne wstawanie nie popsuje mi humoru, gdyż wiem, że za parę godzin, gdy miną lekcje w szkole, zobaczę jego uśmiech i uwierzcie, wynagrodzi mi to WSZYSTKO - wstawanie rankiem, lekcje, okropną matematykę, po prostu WSZYSTKO :) Myślę, że część z Was doskonale wie o czym mówię i zna to uczucie :)
Czas na kolejną porcję motywacyjnych obrazków, dziś z hasłami, które (mam nadzieję) dodadzą nam siły na cały tydzień.
Także jak to mówią..Byle do piątku! ;)
//A.
Fajna motywacja, mam nadzieje, że poniedziałek miło upłyną. Wspaniałego nadchodzącego tygodnia.
OdpowiedzUsuńOstatni obrazek! hahaha
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam problemu ze wstawaniem, choć zdarzają się dni w które mam ochotę zostać cały dzień w łóżku :)
Pozdrawiam!
http://wkomenda.blogspot.com/
Uwielbiam takie motywacje...
OdpowiedzUsuń